Hell's Kitchen. Piekielna Kuchnia

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Typowy uczestnik Piekielnej Kuchni

Gotowe niczym haker na dostęp do Wifi

Menadżer kuchni Paweł rzucił dowcip

Jestem gotowy jak zupka chińska na wodę

Menadżer Paweł podpada Wojciechowi Amaro

Hell's Kitchen. Piekielna Kuchnia (ur. 8 kwietnia 2014 roku) – powstała na Polsacie zrzyna z angielskiej wersji, służąca do obrażania początkujących kucharzy i promocji youtuberów oraz mniejszych czy większych polsatowskich gwiazd. Przez kilka sezonów prowadził program Wojciech Modest Amaro ze Sosnowca, ale wolał reklamować farbę malarską. Jego obowiązki przejął Michał Bryś, jednak szybko wrócił do talerzy w perkusji, zostawiając program z dużym spadkiem oglądalności.

Przebieg programu[edytuj • edytuj kod]

Amaro grozi Ogińskiemu, który chciał zatruć szefa kiełbasą z Sokołowa
  • Szkolenie – w tym etapie wszyscy nieubezpieczeni od wypadków w kuchni zawodnicy robią danie na zamówienie dla szefa (tylko w pierwszym etapie) lub dla gościa. Gościem mogą być zarówno muzycy, którym minęło już pięć minut, youtuberzy lub Bożena Dykiel zachęcająca do smażenia kotletów mielonych. Obie drużyny są dzielone na grupy (raz mogą to być kobiety-czerwoni vs mężczyźni-niebiescy lub też mieszanki trzyosobowe). Zawodnicy pichcą wyszukane dania (np. kotlety schabowe polane sosem z wietnamskich jarzębin) i podają je. Jeśli szef nie wypluje dania do kosza, to ekipa dostaje punkt. Zwycięzcy w nagrodę idą wylegiwać się na wiślańskiej plaży (i bawić się superszybkim internetem LTE), a przegrani muszą próbować smażone bycze jądra lub sprzątać kuchnię.
  • Kurt Scheller – w środku odcinka przychodzi szwajcarski kucharz Kurt Scheller, który uczy zawodników gotowania wody w czajniku i wiązania kaczek. Uczestnicy programu robią wielkie oczy, gdy dowiadują się, że kaczkę można smażyć oraz że nie każda osoba niemieckojęzyczna jest z automatu Niemcem.
  • Kontrola – szef woła kucharzy do kuchni i sprawdza, czy znają całe menu; wynik jest zazwyczaj negatywny.
  • Suchar – podczas przygotowania kuchni menadżer Paweł opowiada suchar, nawiązujący do LTE oferowanego przez Polsat.
  • Yodok – niebiescy i czerwoni przygotowują dania dla gości, w tym dla stolika Radia Zet lub innej gwiazdorzynie Polsatu. Co jakiś czas ktoś w grupie jest kapo (zwykle tylko na trzy minuty, bo szef widząc jego poświęcenie, pozwala mu odpocząć i daje opaskę kapitana komu innemu). Po ucieczce wszystkich klientów, szef zamyka restaurację i oblicza sukcesy i porażki obu grup. Następnie mówi co zrobiły źle, a co dobrze. Następnie chwali dwie osoby z dwóch grup, które poradziły sobie najlepiej i pozwala im wybrać dwoje ludzi ze swoich grup, których uważają za potrzebnych do wywalenia.
  • Oddanie bluzy – po wygonieniu na kwadrans obu grup, szef ponownie woła kucharzy, by sprawdzić, kto według drużyny został najsłabszym ogniwem. Kandydaci z obu grup zostają przedstawieni przez dwoje najlepszych w tym odcinku, a szef decyduje co zrobić. Zwykle wygania co najmniej jedną osobę (nie musi być ona jednym z kandydatów) z programu.

Edycje i uczestnicy[edytuj • edytuj kod]

Gość Bilguun Ariunbaatar dostaje wskazówki, jak długo należy gotować kumys

Pierwsza edycja była jak pierwsze odcinki Big Brothera – wszyscy widzowie Hell's Kitchen potrafią wymienić uczestników show: beztalencie Grześka, śmiesznego Włocha słynącego z obierania ziemniaków, wrednego i niezatapialnego Arka, Łukasza, który wygrał, jego narzeczoną Paulinę (która strzeliła focha na Sylwię i Amaro, bo ta chciała w finałowym odcinku, by pichciła z nią, a nie z Łukaszem), Agatę, która rzuciła szkołę średnią dla Amaro i parę innych osób. No i w tej edycji pojawiła się żona Wojciecha (ale zrzyna od Ramseya…).

W drugiej edycji brał udział youtuber Piotr Ogiński, który w finałowym odcinku zrobił karpia, gdy dowiedział się, że wygrała Monika. Według jednej z teorii spiskowej, Amaro odkrył, że Piotrek wystartował w programie, bo chciał zdobyć pieniądze, by zapłacić 150 tys. złotych kary za krytykę produktów Sokołowa. Oprócz nich wielu zapamiętało Renatę, która miała parcie na szkło i po dwudziestu latach wróciła do telewizji. Widać w programie Czar par samochód jej nie starczył. No i jeszcze była Beata, która połknęła gumę do żucia i Waldek, który ubijał jajka podczas recytacji Hamleta. Druga edycja Hell's Kitchen też miała coś z Big Brothera – wielu oglądało, ale każdy już mówił, że to se ne vrati.

W trzeciej edycji pojawiły się same nonejmy, o których wielu zapomniało, a najbardziej rozpoznawalnymi osobami byli zastępcy szefa. Wygrała Katarzyna Domańska. Czwarta edycja tak samo – odgrzewany kotlet[1]. Wygrał Damian Marchlewicz. Piąta edycja podobnie – kolejny raz Polsat lepiej odgrzał kotleta. Wygrał Wojciech Bartczak.

Jako że widzowie narzekali na Facebooku, że zaczyna to wiać nudą, to Polsat wymienił Modesta Amaro na Michała Brysia. Nowym szefem może poszczycić się tym, że zamiast gwiazdki Michelin ma opony tej firmy. Bryś lubił porzucać i pomiatać śmieciami, które wałęsają się po jego kuchni[2]. Brudzenie w kuchni nie pomogło, program nadal tracił oglądalność. Szósta edycja okazała się tymczasowo ostatnią, jednak po paru latach przywrócono program, teraz z Mateuszem Gesslerem w roli szefa. Nowy prowadzący okazał się być tak dobry, że Polsat anulował program po drugiej edycji z nim (ku zdziwieniu nikogo nie zwolniono go, tylko przeniesiono do Czwórki).

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]

Przypisy

  1. W sumie Polsat lepiej odgrzał tego kotleta niż połowa uczestników tej edycji
  2. Dosłownie i w przenośni